Idź pod prąd (2024)

Druga połowa lat 70. XX wieku. Kilku nastolatków z Ustrzyk Dolnych, na czele z charyzmatycznym i niezdyscyplinowanym Siczką, postanowiło zostać punkami i grać punk rocka. Na początek wysyłają do Radia Wolna Europa list z prośbą o więcej „muzyki wolnych ludzi” na antenie. List zostaje odczytany w audycji na żywo, a stacja zaczyna emitować cotygodniowy program dotyczący muzyki punk. Oficer SB, Jerzy Majak, jasno daje do zrozumienia, że Ustrzyki Dolne to nie Londyn i na terenie jego gminy żadnego „punka” nie będzie. Niezrażony Siczka wraz z kolegami tworzy punkrockowy zespół muzyczny KSU oraz przeszczepia na grunt zapyziałej gminy elementy londyńskiej „kultury punk”. Majak dostaje zezwolenie z centrali na uruchomienie akcji pod kryptonimem „Żyletka”, mającej na celu rozpracowanie zespołu. Siczka i chłopcy stają się ogólnopolskimi gwiazdami „muzycznego drugiego obiegu”, a jednocześni są prześladowani przez ówczesne SB.